Następnego dnia wstaliśmy rano, ubraliśmy się i poszliśmy na śniadanie. Po śniadaniu ja, Nathan i
Magda poszliśmy się przejść po Londynie. Chwilę później ja zobaczyłam ogłoszenie, że można się
zapisać na kurs tańca breakdance. Namawiałam Natha i Magdę, żeby się zgodzili. Po 10 minutach
ulegli moim błaganiom. Przez chwil szukaliśmy adresu, który był podany na ogłoszeniu. W końcu
znaleźliśmy go i weszliśmy do środka.
- Dzień dobry.-powiedzieliśmy chórem.
- Dzień dobry- odpowiedzieli pracownicy.
- Chcieliśmy zapisać się na kurs tańca breakdance.
- A ile będzie to kosztować?-zapytał Nathan
- Znaczy pierwszy raz jest za darmo, a jak się zdecydujecie nam kurs to karnet jest po 30 funtów i w nim jest 12 lekcji.
- Aha.
- Zapraszamy do przebieralni. Tam proszę zostawić swoje rzeczy, a jak państwo nie mają
zastępczych butów to proszę zdjąć te co macie teraz na nogach i tańczyć w skarpetkach.
-powiedziała uprzejmie pracownica.
Poszliśmy tam i zostawiliśmy rzeczy, a następnie poszliśmy na salę. Tam było już kilka osób.
Okazało się, ze większość z nich to Polacy. A także instruktor to też Polak, więc za każdym
razem jak chciał coś do Nathana powiedzieć to musiałam mu tłumaczyć, bo nie umiał dobrze
mówić po Angielsku.
- Hej wszystkim. .-przywitał się z nami.
- Cześć-odpowiedzieliśmy mu.
- A więc mam na imię Paweł, mam 22 lata i mieszkam w Polsce oraz kiepsko mówię po Angielsku.
- A teraz chcę was poznać.-dodał.
- Ja mam na imię Marta i także mieszkam w Polsce.- przedstawiłam się
- Mam na imię Magda jesteśmy siostrami z Martą.
- Mam na imię Nathan, mam 19 lat i mieszkam w Anglii, a urodziłem się w Gloucester.
Reszta też się przedstawiła, a następnie Paweł przedstawił nam regulamin.
- Na każdych zajęciach obowiązują obuwie zamienne, żeby nie ubrudzić sali, a także luźne
spodnie, a nie jeansy, bo jak będziecie chcieli zrobić porządny rozkrok to będzie wam ciężko.
Wszystko jasne?
- Tak.
- Tak.-powiedział Nathan.
- Tego chyba nie muszę tłumaczyć.
- Nie, nie musisz.
- Wiem.
Następnie zaczął nam pokazywać podstawowe kroki, a my je powtarzaliśmy z klika razy. Nie
było takiego kroku, w którym błędu nie popełniłam. Nathan i Magda się cały czas śmiali, chociaż
wcale nie byli lepsi.Pokazał nam z 10 kroków, ale i tak żadnego w całości nie zapamiętałam. Po
półtorej godzinie zajęcia się skończyły i poszliśmy się ubrać.
- I jak??
- Fajnie.-odparł Nathan.
- Super!-krzyknęła Magda.
- To co? Zapisujemy się?-zapytałam.
- No ja wchodzę.-powiedziała Magda.
- A ty Nath??
- Nooo.... Dobra też.
- Tak!! -krzyknęłam ucieszona.
- Idziemy się zapisać.
- Chcieliśmy się zapisać-powiedział Nathan do pani w rejestracji.
- Tak oczywiście. Już. Wy we trójkę?
- Tak.
- A więc będzie to kosztowało 90 funtów.
- Już płacę.
- A tu macie formularze do wypełnienia.
- Ok.
Po tym pożegnaliśmy się i wyszliśmy z budynku. Później poszliśmy trochę odpocząć po
zajęciach. Poszliśmy na lody i napić się czegoś. Gdy wróciliśmy do domu.....
**********************************************************************************
Przepraszam, ze taki krótki, ale weny nie miałam
Jak zwykle nudny mi wyszedł i to bardzo nudny
Dedykuje go całej rodzince. A oto ona:
Weer, Wariatka, Love, Nicely, Asia0987, Ada:), Ada<3, Bela, Klauduśś, Revolution, Sandziaa, Cat,Justbreathe, Kinga, Malina, Inna, Olivia, Monia, Myszka, Invincible, Sierra, Hilal, Nika:),Gabi, Lauren, Huehueue, Riddle, Peace, Natt, Madzialena, Myia, Eve, Kinia, Magical , Hela !!!!
Jeśli kogoś pominęłam to bardzo, bardzo przepraszam.
Pozdrawiam
Marcia
A ja ? skleroza nie boli
OdpowiedzUsuńrozdział super :)
Rozdział bombowy,jak całe opowiadanie
OdpowiedzUsuńPisz szybko nexta kochana bo ja tu czekam
Dzięki za dedyk ;)
Kopa zaraz ode mnie dostaniesz za to "nudny"
OdpowiedzUsuńrozdział super :*
Dzięki za dedyk XD
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział i nie mów że nudny bo nie nudny!
<3<3