wtorek, 7 lutego 2012

ROZDZIAŁ 1

                                                    

   W piątek rano wstałam wcześnie bo z koleżankami umówiłam się w centrum. A że to były moje urodziny to postanowiłam wyciągnąć od taty trochę kasy, by sobie coś kupić na urodziny. Była godzina 8:50, a z koleżankami umówiłam się na 10, więc miałam trochę czasu. Postanowiłam wysłać sms-a do Natha i powiedzieć mu że dzisiaj do niego przyjdę koło 15.
   Z dziewczynami odwiedziłyśmy z 20 sklepów w których kupowałam sobie jakieś topy i jeansy. Tak się zachodziłyśmy, że straciłyśmy poczucie czasu i była już 14:30, a do domu Natha było jakieś 20km. Zadzwoniłam do niego i mu powiedziałam że się spóźnię. Z dziewczynami zakończyłyśmy nasze spotkanie w centrum i wszystkie rozeszłyśmy się do domów. Gdy wróciłam do domu to na szybko się przebrałam, poprawiłam makijaż i fryzurę, po 10min byłam juz gotowa do wyjścia. Tak się spieszyłam że zaszłam do niego w 30minut. Gdy weszłam do ich domu to tam były już moje przyjaciółki i wszyscy zaczęli śpiewać mi "Happy Birthday". Tak się ucieszyłam że aż łezka mi z oka poleciała. Potem Nathan powiedział:
- Masz urodziny wiec możesz zrobić co chcesz.
- Serio?- odpowiedziałam.
- Tak!
- Więc zrobimy z Natha dziewczynę.  Hhihi
- Hehe- wszyscy zaczęli się śmiać
    Nathan zrobił wkurzoną minę i zaczął krzyczec:
- Nie!!Nie!! nie zgadzam się.
- No ale sam powiedziałeś, iż mogę robić co zechcę.
   Po namowach się zgodził. Więc od razu wzięłam się do pracy. Przyszykowałam sobie lokówkę do włosów, tusz, kredkę, cienie do oczu, eyeliner, jakieś ciuszki i buty. Oczy Jego pomalowałam na niebiesko,  nałożyłam tusz, kredkę i eyeliner, skręciłam mu grzywkę lokówką. Potem poszliśmy do szafy, wybrałam dla Niego beżowe rurki i zielony top oraz czerwone kozaki (ale były jaja). Cała praca zajęła mi gdzieś z około godziny. Gdy skończyłam poszliśmy do wszystkich pokazać im co z Nim zrobiłam. Gdy go zobaczyli to wszyscy nie mogli się powstrzymać od śmiechu.
- Z czego się śmiejecie?- powiedział Nath.
- Popatrz sie do lusterka!- odpowiedział Max.
- AAAAAAAA!!!- zaczął krzyczeć Nath patrząc się do lustra.
- Coś ty ze mną zrobiła?- zapytał się mnie
- Ja po prostu zamieniłam Cię w dziewczynę.
Wszyscy od razu zaczęli robić zdjęcia
- A może stworzymy zamiast boysbandu, "Girlsband" hehe- powiedziałam.
-To nie taki zły pomysł!- odparła Magda.
Wszystkie spojrzałyśmy na resztę chłopaków z The Wanted i zaczęłyśmy wymyślać jak ich ubrać i umalować. Ania i Angelika zajęły się makijażem, Ja i Karolina ciuchami, Beata i Marta butami i biżuterią, a moja siostra Magda fryzurami. Po 2 godzinach skończyłyśmy i chłopaki popatrzyli się do lusterka.
   Około godziny 20:00 nagrywaliśmy filmik, w którym "Girlsband" wykonał piosenkę "Glad You Came". Przy nagrywaniu wszyscy nie mogli wytrzymać ze śmiechu, a szczególnie Nathan, który o mało się nie posikał. Nie mogliśmy nagrać tego filmiku do końca i cały czas kręciliśmy go od nowa i do nowa. A to wszystko przez chłopaków, którzy ciągle się śmiali i nie mogli porządnie tego zaśpiewać. Nasze zmagania z tym filmikiem trwały aż 2 godziny, gdy w końcu nam się udało nagrać klip, zmontowaliśmy całośc i wrzuciliśmy do neta.
- NARESZCIE!!!!!!- krzyknął ucieszony Tom.
- Jestem zadowolony z efektów naszej pracy- dodał Jay.
- Ja też- dadał Siva.
- To czas na odpoczynek!!!- powiedział Max.
- Obejrzyjmy jakiś film.- zaproponował Nathan.
- Może jakaś komedia?- zapytałam. Dajcie jakieś propozycje.- dodałam.
- "Amerykańskie ciacho"?- zarzuciła pomysłem Angelika.
- Nieeee!- odpowiedziała Ania.
- To może zamiast komedii oglądnijmy sobie "Avatara"?- zapytała się Marta.
- Nie! Tam jest dużo strzelaniny. Ja tam wole "Szybkich i wściekłych".- wtrąciła Magda.
Po długich naradach stwierdziliśmy, iż obejrzymy "Step Up". Max przejrzał bibliotekę filmową i włączył upragniony film. Wtem zadzwonił mi telefon:
- Hallo Marta gdzie wy z Magdą jesteście?- zapytała się mnie mama.
- U chłopców w domu i oglądamy właśnie "Step Up".- odpowiedziałam grzecznie.
- A kiedy macie zamiar wrócić do domciu?- z niepokojem zadała mi to pytanie moja mama.
- Mamo, a czy musimy wracać? Nie możemy zostać?- z załamanym głosem prosiłam Ją.
- Nie! Stanowczo nie.- powiedziała.
Wtedy telefon wyrwał mi Siva:
- Proszę pani, proszę im pozwolić zostać! Tak pięknie prosimy.- słodkim głosem powiedział.
- No sama nie wiem.- odparła zastanawiając się.
Nastała cisza. Wszyscy:
- PROSIMY!!!!- jednym głosem.
- No dobrze, dobrze. Ale następnym razem wcześniej mówcie mi o waszych planach, żebym nie musiała się martwić gdzie wy jesteście o wpół do pierwszej w nocy.
- Dziękujemy!!- dodały Beata i Karolina.
- My się dołączamy do podziękowań.- dodała cała reszta.
   Po rozmowie z mamą dokończyliśmy oglądać film i miło spędziliśmy noc, a nad ranem poszliśmy spać. Do domu Ja i Magda wróciłyśmy około 12:30 i tak dostał się nam ochrzan od taty, ale on powiedział w sumie to samo co mama wieczorem poprzedniego dnia.

*************************************************************************
To mój pierwszy rozdział!!
I jak??

8 komentarzy:

  1. Haha xD zrobili z Natha dziewczynę ;P
    Super rozdział < 33

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak wam się podoba ??
    bo dla mnie jest super

    OdpowiedzUsuń
  3. No i gitara ...widze że tu już co innegoo oni się znają :D:O Super <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne! ;D Czekam na nexta.! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. haha, super rozdział ;)
    czekam na kolejne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział :)
    trochę inny początek niż w opowiadaniach tego typu , ale bardzo fajnie .

    OdpowiedzUsuń
  7. hahaha Świetne! Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń