sobota, 11 lutego 2012

ROZDZIAŁ 4


                                      NASTEPNEGO DNIA
   Po tych przeprosinach postanowiliśmy, że jeszcze bardziej schłodzimy atmosferę. Ale nie wiedzieliśmy jak to zrobić.
- Jakieś pomysły?- zapytałam.
- Może znowu pójdziemy na pizzę, ale tym razem Max wybiera pizzę. -odpowiedział Jay.
- Świetny pomysł.-dodała Magda.
- Nie. Bo jak postanowi się zemścić i zamówi taką, której my nie lubimy.-dodał Tom.
- A no właśnie to też racja.-powiedział Seev.
- To może kręgle?-zapytał Nathan..
- Ja nie idę bo nie umiem grać w kręgle.-odpowiedziałam.
- Ja też nie umiem.-dodała Magda.
- Ja też nie gram jak jakiś mistrz czy coś, ale coś tam umiem i jakoś idę.-powiedział Nathan.
- Nauczymy was grać.- powiedział Max.
- Więc postanowione. Idziemy na kręgle.-powiedziała Magda.
   Postanowilsmy, że pójdziemy na piechotę. Szliśmy z 30 minut ciągle gadaliśmy jaka tam będzie świetna zabawa, aż ja powiedziałam że będą się śmiać jak ja bedę grała. Śmiali się nawet z tego. I wkońcu doszliśmy do kręgielni. Odrazu rozebraliśmy kurtki i poszliśmy grać. Ja usiadłam na krzesełku, bo nie chciało mi się teraz grać i patrzyłam jak chłopaki grają i inni ludzie. Po dziesięciu minutach Nathan przyszedł po mnie, bo chciał mi pokazać jak się gra w kręgle.
- Nie! ja nie chcę.-powiedziałam.
- Ejj, no chodź, fajna zabawa będzie.-powiedział.
- No dobra. Ale jak mi się nie spodoba to nie bede grała. -odpowiedziałam.
- No ok.
   Poszliśmy na tor i zaczął mi pokazywać jak się gra. Po pięciu minutach zakapowałam i  zaczęłam grać w kręgle. Nawet fajnie mi się grało i postanowiłam powiedzieć Maxowi żeby Magdę nauczył. Zgodził się i odrazu poszedł ją uczyć. Po miłej zabawie siedliśmy do stolika i Nathan poszedł po picie dla nas. Pomysłałam, że to bedzie długo trwać więc postanowiłam się przejść po kręgielni. I nagle jakieś dzieci zaczęły biegać. Zaczęłam je obserwować i nagle w tym tłumie wypatrzyłam dziewczynkę podobną do mojej kuzynki Julki, która ma 6 lat. Podeszłam do niej, by się upewnić. Nawet nie zdążyłam się przywitać,a ona już mi się na szyję rzuciła. Nagle z tyłu słyszę znajomy głos. To napewno nie mógł być któryś z chłopaków bo to był polski głos, a pozatem kobiecy. Obróciłam się, a tam moja ciocia machająca do mnie. Podeszłam do niej i się z nią przywitałam uściskiem.
- Cześć, co ty tutaj robisz?- spytała się mnie zdziwiona.
- A na wakacjach jestem.
- A rodzice są?
- W domu.-odpowiedziałam.
- A to ty tu sama jesteś?-zapytała
- Nie, z Magdą.
- A gdzie ona jest?
- A Max ją uczy grać w kręgle.
- Jaki Max?-spytała (bo ich nie znała)
- Z zespołu The Wanted.
- Aaa to ten zespół.-powiedziała.
- Pokarz mi ją. Chcę się z nią przywitać.
- No dobra. Chodź.-powiedziałam prowadząc ją do Magdy.
- Magda. Niespodzianka.-wykrzykneła do niej ciocia.
- Basia!! Co ty tu robisz?!-spytała zdziwiona Magda.
- Dobre pytanie. To ja się pytam co wy tu robicie?.-odpowiedziała.
- Znasz ją?-wtrącił pytanie Max, bo nie rozumiał polskiego.
- Tak. Znam to moja ciocia z Polski.-odpowiedziała Magda.
- Cześć. My się nie znamy.-powiedziała do Maxa, Basia.
- Cześć.-odpowiedział.
  Po czym poszliśmy do stolika przedstawić ją reszcie chłopaków.
- Chłopaki to jest Basia moja ciocia.-powiedziałam do nich.
- A to jest nasza kuzynka Julka -powiedziała Magda trzymiąc ją na kolanach.
- Cześć Julka.-powiedział Nathan do niej.
- Cześć.-odpowiedziała mu z rumieńcami na twarzy.
- To jest od lewej: Nathan, Max, Tom, Jay, Siva.- pokolei przedstawiałam ich.
- Miło mi was poznać-powiedziała Basia.
- A tak wogóle to gdzie jest Bartek?-zapytałam się Basi.
- A tam gdzieś gra.-odpowiedziała.
- Idż po niego. Chcemy się przywitać, a chłopaki poznać.-powiedziałyśmy razem Ja i Magda.
    Po niego pobiegła Julka.
     
                                              TYMACZASEM U BARTAKA

- Tato, Tato chodź!!-powiedziała podniesionym głosem.
- Ale gdzie?-zapytał.
- Przecież ja gram z Kubą-dodał.
- Ale po co?-zapytał.
- Chodź to zobaczysz.-odpowiedziała.
- Nie pójdę dopóki nie powiesz po co mam iść.-powiedział.
- Nie uwierzysz kto tu jest.-powiedziała.
- Kto??-zapytał zniecierpliwiony.
- Marta i Magda.
- A co one tu rabią?
- Sama nie wiem. No chodź. I też ich koledzy chcą cię poznać. -dodała.
 
                                                ZNOWU U NAS

- Cześć dziewczyny.-przywitał się ściskając nas.
- Co wy tu robicie?
- Na wakacjach jesteśmy.-odpowiedziałam.
- Ktoś chce cię poznać.-powiedziała Magda pokazując na chłopaków.
- To jest Nathan, Max, Tom, Jay i Siva.-przedstawiała ich pokolei.
- Cześć chłopaki jestem Bartek.-przedstawił się z uśmiechem na twarzy.
- Jak wam się gra dziewczyny?-zapytał się nas.
- No fajnie, ale kiepsko.-odpowiedziałam.
- To chodźcie z chłopakami i zagramy wszyscy razem.
- No dobra idziemy.-odpowiedział Nathan.
  Graliśmy z jakieś 2 godziny kiedy już musieliśmy wracać do domu.
- Ejj dziewczyny, musimy już wracać do domu.-powiedział Tom.
- Nie, nie chcę mi się.-odpowiedziała Magda.
- Ale musimy. Ja też bym chętnie został.-powiedział Seev.
- No dobra.-odpowiedziałyśmy razem z niechęcią.
- Papa.-odpowiedziałam do Basi, Bartka i Julki przytulając ich.
- Mam nadzieję, że się kiedyś spotkamy jeszcze.-powiedział Jay.
- Jeszcze raz powiem, że miło było was poznać.-powiedział Nathan.
- Nam też.-odpowiedziała Basia.
- Cześć.-powiedział Max odchodząc z nami od nich.
   Po wyjściu z kręgielni:
- Macie bardzo miłą rodzinkę.-odparł Jay.
- Dziekuję.-odpowiedziała Magda.
  I tak wracaliśmy cała drogę do domu. Rozmawiając o tym jaką mamy fajną rodzinke itd... Gdzy doszliśmy do domu zjedliśmy kolację i poszliśmy spać.

6 komentarzy:

  1. sorki że pierwsze zdanie jest na czarno ale nie wiem co sie stalo.
    zachecam do komentowania.
    Dedykuje ten rozdzial wszystki forumowiczom.
    :D :* buziaki dla wszyskich

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Tak super jest !!! ^^
      Dzięki za dada :***
      Też bym się zarumieniła jakby Nath do mnie "cześć " powiedział

      Usuń
  3. Dzięki XD
    Świetny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń